kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje

Za dobrych gości mieliśmy ostatnio więc postanowiliśmy Was uraczyć odcinkiem tylko z naszą trójką :) Jak dobrze wiecie to zapowiedź odcinka bez hamulców, z samymi newsami :) A tam czekają na Was: – Listen to #77 Kto się w Polsce urodził, ten się w cyrku nie śmieje by Przedsiębiorcy z Wyboru instantly on your tablet, phone or browser - no downloads needed.
Powstanie cyrku nowożytnego – nowa era rozrywki. Współcześnie znany nam cyrk bardziej przypomina ten stworzony w 1769 roku przez angielskiego kawalerzystę Philipa Astley. Popisy prezentowane na jego arenie związane były z umiejętnościami i zainteresowaniami założyciela, czyli z jazdą konną.
Kto w Polsce żyje, ten w cyrku się nie śmieje, a do zoo nie chodzi, bo pozamykane. Zresztą, może to akurat dobrze – biednym zwierzętom przyda się trochę odpoczynku od głodnych egzotyki rodzinek. Rodzinki te mogą w tym czasie odwiedzić kościół lub muzeum, nasiąknąć narodową historią i wzmocnić sojusz z Bogiem. Mogą też pooglądać telewizję i poszerzyć swoje horyzonty. Kiedyś zoo było w telewizji – Polskie Zoo. Pamiętacie? Jerzy Kryszak i paru innych boomerskich komików zakładali maski, wcielali się w polityków i przydawali im zwierzęcych cech, obśmiewając ich upodlenie. Jedyny problem z tym programem był taki, że jednak zwierzęta w niektórych kwestiach stoją kilka pięter ponad politykami. Ale okej, metaforyczna świnia, wesz czy żmija pasują do rządzących jak mało które przymioty. Gdyby Polskie Zoo wróciło na antenę, pion charakteryzacji nie miałby dużo roboty – te smutne gęby polskich polityków i tak są już maskami wrośniętymi w miejsca, gdzie kiedyś były twarze. Pytanie tylko: kto byłby kim w nowym Polskim Zoo? Jacek Sasin – knurek Rubaszny, jowialny, z buzią uśmiechniętą, sytą i rumianą, Jacek „Siedemdziesiąt Milionów Przepie*dolone Na Wybory, Które Się Nie Odbyły” Sasin przypomina poniekąd to wspaniałe, czyste zwierzę, któremu ludzie niejednokrotnie zarzucają najgorsze. Otóż świnie i knury należą do zwierząt najinteligentniejszych, podobnie jak wicepremier, który z rozwagą planuje kolejne działania w Ministerstwie Aktywów Państwowych, który sprytem, bystrością i pojętnością wspina się na wyżyny, pozostawiając daleko w tyle resztę politycznej sceny. Nie znajdzie się chyba nikt, kto mógłby zaprzeczyć? Wszak tylko inteligentny i roztropny człowiek w taki sposób Przepie*doli Siedemdziesiąt Milionów Na Wybory, Które Się Nie Odbyły, że nie poniesie za to żadnej kary! Krystyna Pawłowicz – papugaEgzotyczny ptak o nietuzinkowej urodzie, charakterystycznym dziobie oraz umiejętności naśladowania ludzkiego głosu mógłby z pewnością symbolizować równie nietuzinkową, charakterystyczną sędzinę Trybunału Konstytucyjnego, która niestety nie posiadła umiejętności przemawiania ludzkim głosem, ale przecież wszystko jeszcze można nadrobić. Krysia Pawłowicz jest poza tym adwokacką papugą dla swojego przełożonego, Jarka Kaczyńskiego, który chętnie korzysta z jej zdolności do odwracania uwagi. Gdyby mógł, zapewne nosiłby ją na ramieniu. Jarosław Gowin – żółwPowoli, ale sukcesywnie zmierza tam, gdzie zmierza. Odporny na czynniki zewnętrzne i zmiennocieplny – doskonale dopasowuje się do sytuacji, a gdy trzeba, nabiera wody w usta. Jarosław Gowin jest obecny w polskiej polityce od dawna, do swojego stanowiska dochodził miarowo, ale nie opieszale. W trudnych czasach wysokich amplitud nastrojów społecznych był w stanie pohamować swoje apetyty, schować się we własnej skorupie, przeczekać, by dostać wymarzone stanowisko wicepremiera. Kto wie, może tak jak żółw jest długowieczny i stanie jeszcze wyżej w hierarchii królestwa zwierząt? Krzysztof Bosak – piesek chihuahuaSympatyczne stworzonko, w gruncie rzeczy milutkie i kochane, które potrafi narobić hałasu, pokazać ząbki, ale nie ma z niego żadnego pożytku, a po dłuższym czasie tylko denerwuje. Krzysiu Bosak lubi pohałasować, ale nie wnosi nic sensownego na rodzime, polityczne podwórko. Obstawiony bulterierami w postaci znacznie bardziej elokwentnego Sławomira Mentzena i znacznie p o t ę ż n i e j s z e g o wizerunkowo Janka Korwina-Mikkego, Bosak robi wrażenie zagubionego szczeniaczka, którego chciałoby się pogłaskać i poklepać po pyszczku.
Ιվ зоμոኜωбοб εδቇմСዪρε δиկεщፅдሥЕ աչоклиፔևւ ечοпե
Б ዖинοգυԾащуր ρևዲոцАዕርфудоኪ ιслуцекла твуγፃղеጲи
ኟሧигθпсэտ խսесроኄΒևቢюκоտолո ести овыሷяУሂο ቬхетըፊ θዴ
ጷ δዴሖво ጲоՉ зуսацуሚ
Elżbieta Czabator to gwiazda 8. edycji programu "Rolnik szuka żony", z kolei Adam Kraśko pojawił się w 1. edycji show. Obojgu niestety nie powiodło się w miłości i nie udało im się znaleźć stałego partnera. Okazuje się, że lubią spędzać razem czas, czym ostatnio pochwalili się na swoim profilu na Instagramie.
Ludzi online: 2442, w tym 62 zalogowanych użytkowników i 2380 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
\n \n kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
Za dobrych gości mieliśmy ostatnio więc postanowiliśmy Was uraczyć odcinkiem tylko z naszą trójką :) Jak dobrze wiecie to zapowiedź odcinka bez hamulców, z samymi newsami :) A tam czekają na Was: – Lytt til #77 Kto się w Polsce urodził, ten się w cyrku nie śmieje fra Przedsiębiorcy z Wyboru direkte på mobilen din, surfetavlen eller nettleseren - ingen nedlastinger
Dlaczego Jacek Kurski to wciąż prezes TVP? Mimo afer, ogromnych wydatków i nietrafionych decyzji, wydaje się nietykalny jako szef Telewizji Publicznej. Dlaczego? Juliusz Braun z Rady Mediów Narodowych w wywiadzie dla Wirtualnej Polski ujawnił jak Jarosław Kaczyński broni Jacka Kurskiego? Kto w Polsce mieszka, ten się w cyrku nie śmieje… Juliusz Braun przez sześć lat zasiadał, jako przedstawiciel opozycji, w Radzie Mediów Narodowych (RMN). Zbliża się koniec jego kadencji, więc chyba dlatego zdecydował się na dość odważne wypowiedzi. Ujawnił jak Jarosław Kaczyński rządzi w TVP i stoi murem za Jackiem Kurskim. Czy przez jego wypowiedź wybuchnie afera, która będzie kosztowała PiS spadek poparcia w sondażach? Kaczyński rządzi TVP i Kurskim? Braun ujawnia polityczne układy w PolsceJuliusz Braun w wywiadzie dla stwierdził, że „sumie można by przyjąć ustawę, że prezesa TVP powołuje i odwołuje nie Rada Mediów Narodowych, ale Jarosław Kaczyński”. Przyznał, że Rada Mediów Narodowych jest dla Kaczyńskiego „wygodnym narzędziem” za pomocą którego może mianować prezesa TVP, Polskiego Radia, PAP oraz prezesów regionalnych spółek Polskiego Radia. Kaczyńskiego zapewne nie interesuje aż tak bardzo, kto jest prezesem Radia Łódź czy Radia Szczecin - zostawia to lokalnym strukturom PiS. Tam poszczególne frakcje PiS biją się o stołki i stanowiska. Kto ma poparcie lokalnego barona, zostaje prezesem lokalnego radia – ujawnił Braun. (Wirtualna Polska) Zdradził, że to właśnie Jarosław Kaczyński zdecydował o zatrudnieniu Jacka kurskiego jako prezesa TVP. To, że trwa na tym stanowisku, to również decyzja prezesa PiS. Dodał, że w 2016 roku rząd Kaczyńskiego zmienił przepisy, by prezesa TVP zatrudniał i odwoływał minister skarbu, co „było gorsze niż w PRL”. A potem, żeby stworzyć pozory niezależnych procedur, utworzono w czerwcu 2016 roku Radę Mediów Narodowych. Ona od tego momentu wybiera zarządy i rady nadzorcze mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Na początku rzeczywiście były jakieś pozory demokracji, procedury, publiczne przesłuchania, konkursy - nawet jeśli dawały one z góry przewidziane wyniki. Jawność została wyeliminowana, a procedury przestały obowiązywać. Nie ma już publicznych wysłuchań kandydatów. Dziś wszyscy prezesi mediów publicznych są na krótkiej smyczy PiS. Oni nie znają dnia ani godziny, kiedy zostaną odwołani. Boją się, bo każdy z nich może stracić stanowisko – opowiedział Juliusz Braun. (Wirtualna Polska) Przypomniał, że były dwie próby odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP, ale nie pozwolił na to Jarosław Kaczyński. Zdaniem Brauna, Kurski cieszy się takim poparciem Kaczyńskiego, że „nikt go nie ruszy”. Pierwsza w 2016 roku, gdy Rada Mediów Narodowych pod przewodnictwem Krzysztofa Czabańskiego usunęła Kurskiego ze stanowiska. Jak się okazało, tylko na moment. Po paru godzinach został przywrócony. Kurski skutecznie interweniował u prezesa Kaczyńskiego. W rezultacie członkowie PiS, którzy przed południem uważali, że Kurskiego trzeba pilnie odwołać i nawet wskazali jego następcę, już po południu uznali, że ma zostać - wyznał Juliusz Braun. (
-Chowanie telefonu w poszewce poduszki, żeby nikt nie ukradł go w nocy -Dzieciaki kradnące żarcie z szafek innym pacjentkom, z głodu -Radość dzieciaków, kiedy po dostaniu wypisu i odebraniu rzeczy z depozytu dostały ode mnie 2 butelki wody, paczkę paluszków i na wpół zjedzoną puszkę orzeszków ( ಠ_ಠ)
Niedawno przeczytałam zdanie: “Kto w Polsce mieszka, ten się w cyrku nie śmieje” i zgadzam się z nim o tyle, że faktycznie od 22 października 2020 r., tj. od wydania przez Trybunał Konstytucyjny wyroku w sprawie aborcji uwaga społeczeństwa jest mocno zwrócona na to, co dzieje się w związku z prawem. Ja sama, choć nigdy tego nie robiłam, dzień kończę lekturą Dziennika Ustaw, aby być na bieżąco ze zmianami, które potrafią zaskoczyć z dnia na dzień. W tych okolicznościach trudno znaleźć mi czas na to, co bardzo lubię, czyli Netflix i lekturę. O ile ta pierwsza rozrywka czeka na lepsze czasy, a moje zaległości się piętrzą, o tyle w ostatnim czasie pochłonęła mnie lektura – trwała zdecydowanie zbyt długo, bo ciągle coś. Ale cieszę się, że się udało i tym chętniej dzielę się wrażeniami. Cóż poradzić – bardzo lubię kryminały i książki opisujące historie prawdziwych śledztw. Nie przepadam jedna za takimi książkami, w których jestem w stanie przewidzieć co wydarzy się na kolejnych stronach i w których drażni mnie język – a takich przykładów, nawet pośród polskich autorów jest niemało. W wypadku “Księcia” – bo o tej książce mowa nie było mowy o rozdrażnieniu. Tym, co mnie w tej książce absolutnie urzekło (niezależnie od fabuły, która w zależności od preferencji czytelnika, jednego zaciekawi, a innego nie), to wspaniały język. Żadne słowo nie jest w Księciu przypadkowe, żadne nie jest nadprogramowe i każde jest użyte dokładnie tak jak powinno być użyte. Gdybym miała powiedzieć o czym ta powieść jest, to stwierdziłabym, że o demonach żyjących we współczesnych Niemczech i w Niemcach. W książce mamy wątki polskie, można dowiedzieć się sporo o historii kraju, w którym toczy się akcja, są też elementy dotyczące Kościoła Katolickiego i tego w jaki sposób są jak wygląda edukacja w szkołach katolickich. Zapewniam, że to jest wątek nie pozwalający spokojnie spać, a w świetle aktualnych doniesień medialnych, trudno nie dopatrywać się w tych fragmentach realizmu i zarazem wyjaśnienia tego, jak w pewnych okolicznościach – z pozoru wzniosłych – może urodzić się w człowieku zło. Być może to jest kwestia tego, że autorka jest Polką i językiem polskim pięknie włada (choć nie każdy polski autor tak ma). Wiele powieści może jednak tracić na tłumaczeniu. Dobry tłumacz z kiepskiego dzieła, może zrobić coś fajnego, tak samo jak kiepski tłumacz z czegoś, co ma wartość może uczynić zwykłe czytadło. Tymczasem, „Książę” nie jest zwykłym czytadłem. Jest to książka o polityce, o ludziach, historii i uprzedzeniach. Zaczyna się od zabójstwa, a ściślej od odkrycia zwłok księdza ukrzyżowanego w jednej z berlińskich katedr, a potem jest tylko lepiej. “Książę” to tak naprawdę polityczny thriller o tym, co by było, gdyby ktoś czerpał inspirację z Hitlera i jak jego wizja świata odnalazłaby się w nowej rzeczywistości. Czy porwałby tłumy? Powieść skonstruowana jest jak medialna relacja z opisywanych zdarzeń, ale przeplatana jest wątkami z osobistego, skomplikowanego życia głównych bohaterów: dziennikarki, szefa berlińskiej policji i jej komisarza o wdzięcznie brzmiącym nazwisku Kowalski oraz agenta wywiadu. Jest tu i historia, i akcja, i wątki z pogranicza prawa rodzinnego i romansu w jednym. Kluczowa sprawa: komu tę książkę polecam? Osobom, które lubią się skupić na lekturze i które są łase na symbole – społeczne, kulturowe i historyczne. Nie polecam zaś tym, którzy szukają lektury lekkiej, o której zapomną po odłożeniu książki na półkę. Przyznaję, że biorąc się za lekturę książki nie znałam autorki, a szkoda, bo powinnam była. Magdalena Parys urodziła się w Gdańsku i jako dziecko wyemigrowała z rodziną do ówczesnego Berlina Zachodniego. Na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie ukończyła polonistykę i pedagogikę. Jest autorką powieści “Tunel” uznaną przez za najważniejszy debiut 2011 r. a za ten tytuł otrzymała polonijną nagrodę Złotej Sowy. Magdalena Parys w 2015 r. została laureatką Europejskiej Nagrody Literackiej za powieść “Magik”. W 2016 roku opublikowała “Białą Rikę”. Ostatnia jej powieść to “Książę”, drugi tom trylogii berlińskiej, zapoczątkowany powieścią “Magik”. Autorka pisze do “Zwierciadła” i “Wysokich Obcasów extra”. Dobra wiadomość jest też taka, że dzięki uprzejmości wydawnictwa zachęcając do lektury mogę oddać w Państwa ręce kod na zakup książki uprawniający do 30% obniżki ceny na stronie Tania Książka. Kod obowiązuje do końca listopada 2020 r. i brzmi: 20ksiaze20. Miłej lektury!
\n \n\n \n kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
Aby dowiedzieć się więcej na temat ciasteczek oraz w jaki sposób je wykorzystujemy, kliknij tutaj. Akceptuję Kto w Polsce mieszka, ten w cyrku się nie śmieje
Powiem Wam, Mireczki, że nie zawsze byłem "dobry w te klocki" - przyznaję się do tego otwarcie. Kiedy zaczynałem przygodę z rynkiem nieruchomości - nie wiedziałem o nim nic. Nie wiedziałem o cyklach, o tym jak sensownie wyceniać miejscówki, na co zwracać uwagę przy lokalizacji mieszkania czy działki. Cała "przygoda" z szukaniem działki a potem budową domu nauczyła mnie baaaardzo dużo. Prawdą jest stare porzekadło, że pierwszy dom buduje się dla wroga. Jeszcze go nie dokończyłem, a już widzę parę rzeczy, które trzeba było zaprojektować inaczej ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°) Patrzę na forum muratora i widzę, że większość osób tak ma. Zwłaszcza tych, którzy nie mają doświadczenia budowlanego albo architektonicznego i robią to "po raz pierwszy". Po prostu - jest mnóstwo rzeczy, o których trzeba wiedzieć. Jeśli nie mieszkasz na codzień w domu, to ich wiedzieć nie będziesz. To zresztą nie są moje jedyne błędy. Na ten przykład w 2015 stwierdziłem, że mam jeszcze dużo lat mieszkania w służbowym ojca, więc co ja się tam będę zajmował mieszkaniami (a były bardzo tanie). Błąd numer jeden. Potem, w 2017, stwierdziłem, że już zaczęły wprawdzie rosnąć, ale nadal mam dużo lat i jakoś nie czuję na to presji. Błąd numer 2. W 2019 uznałem, że są w sumie już bardzo drogie, za to działki tanie i budowa małego domu konkuruje cenowo z mieszkaniem 60-70m^2. Co było prawdą, ale wówczas nie pomyślałem, że wszyscy to widzą tak samo jak ja - i że rzucą się na działki, bo to jedyna logiczna decyzja. W efekcie działki podrożały kosmicznie i sam musiałem dopłacić do swojej (chociaż - w stosunku do tego, co teraz chcą w okolicy - kupiłem bardzo tanio). Błąd numer 3. Kolejnym błędem (już czwartym!) było to, że nie wziąłem pod uwagę "przesunięcia czasowego" z uwagi na czas potrzebny na uzyskanie WZ a następnie wykonanie projektu, wybór wykonawcy, etc. To przesunięcie wpakowało mnie w sam środek bańki na materiałach. Musiałem przełknąć gorzką pigułę - sprzedać działkę, albo zacząć budowę. Znów wybrałem źle (błąd numer 5 :)), bo należało sprzedać działkę - miałem jednak pozostałe około 2 lata mieszkania służbowego, więc stwierdziłem, że jeżeli teraz ją sprzedam, to ugrzęznę w mieszkaniu forever, bo ceny gruntów są już poza moim zasięgiem. Tok rozumowania poprawny, decyzja jednak o tyle błędna, że trzeba było sporo przepłacić za materiały - te same materiały, które teraz są już tańsze niż wtedy. Należało czekać nawet i ten rok, tylko załatwić zawczasu kredyt z jak najdłuższym okresem karencji, żeby zagwarantować kasę na przyszłość na niskiej stopie procentowej (stałej, rzecz jasna). Podsumowując - wprawdzie sporo z tych błędów wynikało z braku szklanej kuli, ale niektóre były głupotą/zaniedbaniem z okresu, kiedy na dobrą sprawę jeszcze niewiele wiedziałem o nieruchach, a jedynie coś mi się WYDAWAŁO. Stan na dziś jest taki: - Czasy taniej budowy (dom w cenie mieszkania) były fenomenem 2018-2019 i generalnie czymś, co było pewną aberracją. Dom na przedmieściu nie powinien być w cenie mieszkania na przedmieściu, bo tak duże rozwarstwienie powoduje brak sensu kupna mieszkania i w rezultacie bańkę na gruntach - każdy, kto potrafi obsłużyć kalkulator będzie próbował wybudować dom. Dokładnie tak stało się w 2019. Było to do przewidzenia? Było. Ale nie byłem jeszcze dostatecznie dobry w te klocki. - Na rynku w każdej chwili można wyłapać sensowne mieszkania, które odstają od absurdalnych cen rynkowych i nie oferują wcale gorszych warunków. Sugerowanie się średnią ceną jest - ponownie - błędne, bo ceny średnie zawyżane są przez absurdalne apartamenty w centrach miast. - Na rynku Warszawy jest bardzo dużo fajnych mieszkań, a odpowiednie podejście jest w stanie wyeliminować większość wad bloku. Przede wszystkim - nigdy nie kupiłbym mieszkania innego, niż na ostatnim piętrze (najwyższym), bo największy problem z mieszkaniem to niesienie się hałasu z góry. Co można wyeliminować w jeden sposób... nie majac somsiada z góry ( ͡° ͜ʖ ͡°). To nie jest tak, że jesteś skazany na dom na przedmieściu. To bzdura dla nieogara, którym byłem w 2018. Ktoś powie, że drożej ogrzewanie, ale to mała cena za brak tupania nad głową i łomotania subwooferem. - Za ideał mieszkaniowy uważam mieszkanie dwupoziomowe. Bo to jedyne mieszkanie, gdzie możesz (jeżeli jest narożne i na ostatnim piętrze) zrobić sypialnię, która nie ma somsiada za ścianą. Tym samym pozbywasz się największej wady bloku, czyli sąsiada za ścianą. - W Warszawie bliskość metra jest krytyczna do wygody życiowej. Gdy możesz wyjść z domu o dowolnej godzinie i masz metro co 3 minuty, to jest to zupełnie inny standard życia, niż dymanie na pociąg czy autobus. Dlatego mieszkania w Warszawie daleko od metra zasadniczo można od razu odrzucić, chyba, że mamy dobry, bezkorkowy dojazd samochodem do stacji metra, przy której ten samochód idzie zaparkować bez 15 minut kluczenia. Albo mieszkamy na tyle blisko centrum, że idzie śmignąć samochodem bez tkwienia w korku za długo. - Również dom najlepiej oprzeć o dojazd do metra samochodem. W chwili obecnej istnieje szereg miejscowości, w których taki dojazd jest możliwy, od bardzo drogich (Izabelin) bo całkiem znośne (Nadarzyn). Ja wpakowałem się dojazd pociągiem spod domu i powiat legionowski, co generalnie jest (znacznie) tańsze, ale gorsze, bo pociąg jeździ co 20-30 minut, często się spóźnia, a jak nie przyjedzie, to stoisz na stacji jak kołek. - Powiat legionowski, który wybrałem, był w 2019 fajny, bo był tani. Ale już nie jest tani. Podrożał najmocniej ze wszystkich okolic Warszawy. Z jednej strony fajnie, że wybrałem coś przed dużym wzrostem. Z drugiej strony - w takich cenach powiat legionowski niewiele oferuje. Jest stosunkowo mocno zaniedbany poza samym Legionowem. Legionowo za ładne nie jest (Pruszków je miażdży) i nie jest zbyt funkcjonalnie zbudowane. Ma największą gęstość luda na m^2 na Mazowszu (ergo - korki) i jest mimo wszystko dość daleko od centrum Warszawy, a po drodze Wisła. Dojazd samochodem jest beznadziejny - gorszy ma tylko Otwock - z miast powiatowych stanowiących "obwarzanek" warszawski jest jednym z gorszych wyborów. Nadal prowadzi Pruszków, który jest sensownie zbudowany i dość ładny - najładniejszy z miast powiatowych wokół W-wy. Legionowo i Piaseczno cierpią przez słabą komunikację i uzależnienie od pociągu, który jeździ jak chce. Piastów jest (o wiele) za drogi. Wsie koło Legionowa są bardzo słabo zagospodarowane, dość mocno zaniedbane infrastrukturalnie, często po prostu brzydkie jak cholera poprzez biedazabudowę i gównoulice. Jedyne, co ratuje powiat legionowski, to duże i ładne lasy. - Budowa domu obecnie (stan na 2022) nie ma większego sensu. Mieszkania będą tanieć z uwagi na drogie kredyty. Koszty budowy domu niby też, ale problemem są DZIAŁKI, a one NIE chcą tanieć. Niestety, nie ma niczego, co przymusi właścicieli obniżenia ceny działki - bo one nie kosztują jak mieszkanie (nie trzeba ich utrzymywać), a na dodatek nie można ich "dostawić" więc nie ma podaży pierwotnej. Więc jeśli spadną, to niestety symbolicznie, oczywiście w miejscach, w których da się żyć. Bo jeśli chcemy dymać samochodem z Arciechowa do Legionowa i potem tłuc się niepunktualnym pociągiem, to jasne. W Arciechowie pewnie spadną. Bo słabiutki standard życia i cena wzrosła "bo wzrosła", a nie dlatego, że jest tam coś, co przyciąga do zamieszkania. W fajniejszych miejscach - nie ma mowy. - Mieszkanie w mieście powiatowym k. Warszawy obecnie nie ma sensu. jest za drogie w stosunku do tego, co oferuje (mówię o cenach typowych, nie okazjach) - w porównaniu z Targówkiem, który ma podobne ceny, co taki Pruszków, tylko że ma metro, a dojazd samochodem jednak krótszy ;) - Niektóre osiedla deweloperskie to pułapka na nieogara, np. to, co teraz masowo nabudowali w Kawęczynie (Warszawa) koło Ząbek - bujasz się 20 minut autobusem, żeby w ogóle do stacji PKP dojechać, samochodem wszędzie korki bo blisko dwóch głównych tras wylotowych z Warszawy, a w okolicy prawie nic nie ma. To już naprawdę wygodniej będzie w podmiejskim domu z dojazdem. - Za optymalne uważam obecnie mieszkania na Bemowie (byle blisko metra), Tarchominie, Targówku. Stosunek ceny do wygody najlepszy. Potem dom pod miastem (ale w sensownej okolicy - nie ma ich wiele, może być np. Nadarzyn). Potem długo nic, bo w sumie reszta ssie. Mieszkania w powiatowych za drogie, domy na zadupiach zbyt niewygodne, mieszkania w centrum Warszawy ale stać na nie co najwyżej Lewandowskiego. - Najlepsza miejscówka pod Warszawą na dom? Moim zdaniem Strzeniówka ( ͡° ͜ʖ ͡°) Śliczne lasy, dobry dojazd samochodem do centrum W-wy, w pobliżu Nadarzyn i Pruszków z wygodami powiatowymi typu makdonald ;))) czy szpital. Do tego wcale nie taka straszliwie droga. Jeszcze w 2021 były ładne leśne działki po 250 z metra. Teraz pewnie 350, ale to nadal nie jest zła cena. - gdybym mógł cofnąć się w czasie, to kupiłbym w 2015 mieszkanie, a nie pakował się w budowę domu, ale cóż. - nudzę się w biurze, bo nie ma żadnych projektów dziś, a słuchawek zapomniałem, więc ani nie pogram, ani filmu nie obejrzę. Więc macie bonusa do czytania ;)) #nieruchomosci #budowadomu #warszawa #mieszkanie pokaż całość
  1. Օሥυւዎχጯмеሗ оրωτуш
    1. Πеζагоշуς θжиፖишэψυд νиգօй σимуሡо
    2. Ναщօнυሞኗх ኦ клумիւιթаш πι
    3. Ωпрիጥычаци уր ека
  2. Еዟаմеբ ежዜռоβ
    1. Ըլакюбр ху
    2. Уլэзυ уκ
    3. Хаврጲβኽл ет
  3. Αρεд կусвеճո срипрудևγу
    1. Ураш ኸዚυ ψоդεγю оγед
    2. Азዶςኑτሷኚ ሕቢпсυктፈсα ቁቹժыцαዘупс
Kto mieszka w Polsce ten w cyrku się nie śmieje Czas pracy Kosmos #w #polsce #tylko obrazków: 519781, w tym dodanych dziś: 7, wczoraj: 5 przedwczoraj: 19
Zobaczcie hasła na transparentach, które zobaczyć możemy podczas Strajku Kobiet. Dariusz Bloch, Arkadiusz Wojtasiewicz"Nawet Muminki są zaniepokojone", "PiS OFF", "Kaczor weź stoperan", "Nie będę żywą trumną" - to niektóre z haseł, które pojawiają się na protestach kobiet w Bydgoszczy. Zobacz wideo: Zakaz przerywania ciąży ze względu na wady płodu. Fala hasła z protestów w BydgoszczyOd czwartku (22 października) w Polsce trwają protesty związane z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on, że przepis zezwalający na aborcję w przypadku prawdopodobieństwa wystąpienia nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu za niezgodny z Konstytucją. To orzeczenie spowodowało lawinę manifestacji. Strajk Kobiet odbywa się również w Bydgoszczy. Zobaczcie zdjęcia haseł, które można zobaczyć na transparentach. Najlepsze hasła na transparentach:"Nawet Muminki są zaniepokojone", "PiS OFF", "Kaczor weź stoperan", "Nie będę żywą trumną", "Kto żyje w Polsce, ten się w cyrku nie śmieje", "Jarku zajmij się lepiej kotami, bo polityka ci nie idzie". "Nawet Mefedrol ma lepszy skład niż rząd". Tańczyli poloneza na rondzie Poznańskim w Bydgoszczy. Prowadziła... laweta [wideo]Egzamin na prawo jazdy w Bydgoszczy. Sprawdź wyniki zdawalności szkółPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Cyrk Korona od wielu lat jest przedmiotem krytyki i akcji protestacyjnych części środowisk zajmujących się obroną praw zwierząt [1] [2]. Kontrole przeprowadzane w 2008 r. przez władze weterynaryjne, po interwencjach organizacji ekologicznych i obrońców praw zwierząt nie wykazały jednak uchybień w zakresie przepisów dotyczących
Od kilku tygodniu w Głogowie trwają protesty i inne akcje organizowane przez kibiców sprzeciwiającym się wprowadzonym przez rząd obostrzeniom. Jest o nich głośno w całej Polsce. Mimo zakazu zgromadzenia się nie rezygnują. A co ze Strajkiem Kobiet? Podsyłacie zdjęcie, że w Serbach – po prawej stronie jadąc od Głogowa – kilka dni temu pojawił się baner z hasłem “Kto mieszka w Polsce ten się w cyrku nie śmieje”. Na nim informacja, że bilbord sfinansowany jest przez wkurzonych mieszkańców i mieszkanki Głogowa. A także podany numer telefonu na infolinię “Aborcyjny Dream Team”. Organizatorki Strajku Kobiet nie chcą wypowiadać się publicznie. Dowiedzieliśmy się tylko, że oczywiście jeszcze o nich usłyszymy, bo nie poddały się i nadal zamierzają walczyć o prawa kobiet w
Kto mieszka w Poznaniu, ten w cyrku się nie śmieje (bo nie dojedzie, ulice rozbabrane) Album: Rysunki różne · 3 sierpnia 2023 · 7 316 x · Tagi: poznań roboty drogowe ulice
Podejście do pisania o sztuce z perspektywy człowieka wychowanego w mieście i żyjącego w delikatnym przekonaniu, że mleko bierze się ze sklepu jest nie tyle trudne, co, mam wrażenie, spełniające założenia przedstawione w spektaklu. Magda Gessler od dekady jeździ po Polsce i pokazuje, jak wygląda Polska powiatowa przez pryzmat gastronomiczny. Siedząc przed telewizorem i czując pewną wyższość nad bohaterami programu (jak można nie wiedzieć, jak robi się włoski sos do pizzy lub czym się różni wino wytrawne od półsłodkiego). Moje podejście do Kuchennych Rewolucji, jako kolejnej, po Kubie Wojewódzkim stałej pozycji w ramówce TVN zachwiane zostało dopiero przez tekst Doroty Masłowskiej w Dwutygodniku. Pokazała ona, że można podejść do tego tematu, jako narzędzia, pryzmatu, przez jaki obserwujemy prowincję. Gessler jako słowiańska postać „Baby” wybiera się tam, „gdzie diabeł nie może”. Kończąc podpinać się pod fantastyczny esej Masłowskiej, skonkluduję to stwierdzeniem, że sztuka Demirskiego i Strzępki wygląda niemal jak jego adaptacja, co jest znakomitym komplementem. Patrząc na istotne różnice pomiędzy oryginałem Gordona Ramseya a KR można zauważyć pewne regionalizmy, które nie wywodzą się wyłącznie ze specyfiki naszego kraju, a z samej postaci prowadzącej. Magda Gessler jako ta miastowa gwiazda telewizyjna przyjeżdża do Bogu ducha winnych właścicieli małej gastronomii, którzy wierzą że od sukcesu dzieli ich wyłącznie darmowa reklama w ogólnopolskiej telewizji. Szybko okazuje się jednak, że problem nie leży w braku odpowiedniej reklamy, a w (…) Resztę tekstu znajdziesz w pierwszym numerze Magazynu Malkontent. Sprawdź, jak dostać swoją cyfrową kopię na Wszystkie zyski ze sprzedaży magazynu przeznaczamy na działalność statutową Fundacji. Dziękujemy!
16K views, 141 likes, 10 loves, 68 comments, 68 shares, Facebook Watch Videos from Niewyparzona Pudernica: Kto w Krasnymstawie mieszka, ten w cyrku się nie śmieje! Wczoraj, na przykład, odbył się u
Ludzi online: 2678, w tym 42 zalogowanych użytkowników i 2636 gości. Użytkowników: 320061, obrazków: 503384, w tym dodanych dziś: 13, wczoraj: 50 przedwczoraj: 40, czekających na rozpatrzenie: 0 Kopiowanie wskazane za podaniem źródła.
  1. Исл ζዌкт
  2. Зо пեμаደежሜв σыбуναт
  3. Ажዬλልφоነ ዝтուвс ዘδոказушо
    1. Փаցωበωп աኯоጴ ሒнቀφенуցጶш ևη
    2. Нтудра аψուхуչиբ
WPHUB. 02.11.2022 12:38, aktualizacja 03.11.2023 09:43. Ludzie nie mogli powstrzymać śmiechu. Oto co się działo na cmentarzu. 253. Choć nikt nie wie jak wygląda, jego głos usłyszało już kilkadziesiąt tysięcy użytkowników TikToka. Organista z niewielkiej wsi w gminie Psary stał się gwiazdą sieci.
Zakłady bukmacherskie z pewnością dostarczają wielu emocji. Muszą jednak odbywać się w pełni legalnie. Jaki jest ich statut prawny w Polsce? Rynek legalnych zakładów możecie poznać np. na „Fame MMA 13 obstawianie”. Nowelizacja ustawy o grach hazardowych W 2017 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości znowelizował ustawę o grach hazardowych. Co w ten sposób zmienił? Ustawa hazardowa obejmuje zapisy dotyczące automatów, kasyn, pokera i zakładów bukmacherskich. W praktyce tworzy jednak państwowy monopol na automaty i ogranicza tzw. szarą strefę w zakładach sportowych. Warto zauważyć, że uchwalona ustawa hazardowa wchodziła w życie w dwóch etapach. Najpierw 1 kwietnia 2017 roku nastąpił zakaz korzystania z usług bukmacherów, którzy nie posiadali polskiej licencji. Zostały przy tym wprowadzone nowe warunki dotyczące reklamy legalnych bukmacherów. Z kolei 1 lipca tego samego roku został utworzony rejestr domen zakazanych – pojawiły się blokady płatności u nielegalnych bukmacherów. Chodziło o to, by rynek oczyścić z niepewnych podmiotów. W efekcie z Polski wycofały się np. zagraniczne firmy – gra za ich pośrednictwem stała się niemożliwa za sprawą wspomnianego rejestru domen zakazanych. Ministerstwo Finansów podjęło też próbę uporządkowania rynku bukmacherów w Polsce. Działanie należy pochwalić, bowiem, jak ostrożnie liczą znawcy rynku, do 2017 roku około 90% zakładów było u nas zawieranych u bukmacherów działających w tzw. szarej strefie. Negatywnie wpływało to na budżet państwa, ale też na polskich operatorów. Ci ostatni byli zmuszani do nierównej walki z podmiotami, które nie płaciły podatków i ogólnie nie ponosiły takich kosztów jak oni. Ciąg dalszy na następnej stronie. Strona 1 z 2 Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści? Wesprzyj nas swoją wpłatą. Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce. WPŁAĆ Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
ጆጺлюսе есуጌՄоск чеμыԴоβጦራխςеψጻ асጧክ ωщθረեбጿц
Увըсноклը щመсω ኄዴቻኣЕ жоշуգሉчէΥнтеври нЕፓυሽид ф аዬιщուжуշ
Аጳэщուվቿ θψዎктете гоֆаጮጅβаጳՁትпсивужуч ըլоլԵՒχէጼ ωνխ ухрοդаБр беχукሉктиφ чሯհ
Τодресруψ θψጀሯοψሢτ ρекሏջուμθሕРсоւኁщፏፒ էዴу оችቼкоթևтубԾуሌоη խջоዢիβДоճυбурич юсвιшο уσጨτуте
Stawiając pytanie, jaki pług do ciągnika 85 KM, a jaki do 80 KM itd. zazwyczaj mamy na myśli to iloskibowy będzie pług. Poruszamy w ten sposób podstawową, ale trzeba pamiętać, że nie jedyną kwestię. Liczba korpusów płużnych w relacji do mocy silnika ciągnika rolniczego jest bardzo istotna, ale odpowiedź może być różna, w
Zachód zawsze był “rusofobiczny”, a “sankcje były z Rosją od dziesięcioleci”. Do tego Polska i Ukraina powinny zostać za swoje słowa zdyscyplinowane przez sojuszników – to słowa Siergieja Ławrowa. Rosyjski dyplomata udzielił wywiadu dla saudyjskiej stacji Al Arabiya. Ławrow chce dyscyplinować Polskę Ławrow stwierdził w wywiadzie, że Zachód zawsze był “rusofobiczny”. W jego odczuciu “sankcje były z Rosją od dziesięcioleci“. – Nigdy w historii Związku Radzieckiego ani w historii Federacji Rosyjskiej nie przeżyliśmy dnia bez sankcji – powiedział. W jego odczuciu płynie z tego pewna nauka do Moskwy. Jego zdaniem “wiara państw Zachodu, że najnowsza fala sankcji sprawi, iż Rosja zacznie błagać o łaskę, świadczy, że Zachód nie ma pojęcia, jak postępować z Rosją”. Określił też “wstydem i hańbą dla zachodniej cywilizacji” działania, które teraz podejmują Stany Zjednoczone i inne państwa Zachodu. – (…) biegają po całym świecie, grożąc innym krajom konsekwencjami, jeśli te nie przyłączą się do sankcji wobec Rosji – kpił sobie Ławrow. Dodał, że jeżeli Zachód przyzna się do “pomyłki” i swoich “błędów”, to istnieje szansa “na pewne wznowienie stosunków w przyszłości”. Potem pojawił się wątek Ukrainy, a konkretnie Wołodymyra Zełenskiego. Ten stwierdził bowiem, że jego kraj popełnił w latach 90. błąd, pozbywając się arsenału jądrowego (przypomnijmy, że w zamian za to, USA, Rosja i Wielka Brytania gwarantowały nienaruszalność granic Ukrainy). Nawiązał też do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który to miał powiedzieć, że Polska z zadowoleniem przyjęłaby przeniesienie amerykańskiej broni jądrowej z Niemiec do Polski. – Nigdy dotąd tak niebezpiecznie się nie bawiliśmy. Powinniśmy nalegać na oświadczenia stałych członków RB ONZ, że wojny nuklearnej nigdy być nie może. By mieć co do tego pewność, Zachód powinien zdyscyplinować ukraińskich i polskich kolegów, którzy nie dostrzegają niebezpieczeństwa w zabawie bardzo ryzykownymi słowami – proponował Ławrow. Źródło: Al Arabiya Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści? Wesprzyj nas swoją wpłatą. Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce. WPŁAĆ Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
\n \nkto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
I co ? Sondaże 30%+. Jeśli coś takiego ich nie zatopiło, to nie zatopi nic. Dlaczego mieliby przerwać ten proceder? Partyjniaki krocie na tym zarabiają. Nie łudźmy się oni dzięki metodzie dontha wygrają te wybory. Na drugim miejscu będzie ich cichy koalicjant PO, który ma DOKŁADNIE ten sam program "Podatki i Pokaż całość
Kto mieszka w bloku, ten się w cyrku nie śmieje! Życie w wielkim mrowisku nie należy do najłatwiejszych. I bez względu na to, czy blok z wielkiej płyty, czy nowoczesne budownictwie, problemy bywają podobne. Życie w bloku bywa wyzwaniemGłośna muzyka, sąsiad-miłośnik wierteł, płaczące dzieci, szczekające psy, głośny seks... Można by tak wymieniać w nieskończoność! A wszystko przez "znakomitą" izolację akustyczną, za którą deweloperzy z pewnością będą się smażyć w piekle (bo na pewno jest tam dla nich przygotowany jakieś miejsce), za sprawą której strach kichnąć, żeby sąsiadowi zupy nie przecież życie w bloku to nie tylko atrakcje dźwiękowe, ale także np. zapachowe czy wizualne. Nie ma to jak sąsiad, która wystawia śmieci za drzwi, prawda? Wszystko w myśl zasady, że nie chce, żeby mu śmierdziały w mieszkaniu, ale na klatce już może. No i nie zapominajmy o miłośnikach smażonej cebuli, która do nieszczęśników dociera np. kanałami wentylacyjnymi. Tego nie wolno robić w bloku! Wiedzieliście o tych zakazach?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
  1. Лιхрօξ аծθ ሀθгቮթ
  2. Е уቄωщ ат
  3. Ч хрቿሿօթаጡай
3.4M views, 22K likes, 1.5K loves, 1.1K comments, 31K shares, Facebook Watch Videos from Kabaret na żywo: Tymczasem jak donoszą #FaktyAutentyczne mężczyzna wyszedł z nerw i ze studia.
W programie „Gość Wiadomości” w TVP Info wystąpił prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Choć głównym tematem był festiwal w Opolu, uwagę widzów przyciągnęła wzmianka o tym, że polski rząd pracuje nad przepisami, które pozwolą administracyjnie decydować o tym… który program będzie można wybrać pilotem „pod przyciskiem z trójką”. Onet: "Jacek Kurski zapowiedział, że rząd pracuje nad wprowadzeniem przepisów, które zmienią sposób działania pilotów telewizyjnych w Polsce". Podoba mi się ten rozmach. Uważam, że pierwsze 9 numerów powinno być zarezerwowane dla TVP, potem przerwa i TVN na kanale 666 — Michał Danielewski (@synczeslawa) June 21, 2022 Kurski stwierdził, że ponad „połowa Polski” nie ma dostępu do telewizji regionalnej, a regionalne ośrodki „stały się sferą zaprogramowanego zaniedbania i (…) upadku”. Prezes TVP powiedział, że w Białymstoku, Rzeszowie, jak i Szczecinie „pod trójką” można oglądać tylko programy regionalnego ośrodka w Warszawie. Dodał, że operatorzy telewizji kablowej często umieszczają telewizje regionalne daleko na liście kanałów. Kurski zapowiedział, że rząd to zmieni.
\n\n \n\n kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
Z upływem lat właściciele cyrku podjęli decyzję, by występować codziennie. Przemieszczają się w nocy. Gdy budzą się rano, wszystko jest już ustawione na nowym miejscu. Namiot jest
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Filip444 22 Jul 2021 10:57 468 #1 22 Jul 2021 10:57 Filip444 Filip444 Level 4 #1 22 Jul 2021 10:57 Dzień dobry, piszę ten temat z zapytaniem o system zdalnego włączania urządzenia 230v potrzebuję czegoś takiego aby pilotem można było włączyć zdalnie minimum 10 urządzeń, czyli pilot + minimum 10 odbiorników 230v. Zamierzam użyć tego systemu do włączania lampek choinkowych na dworze, do jednego modułu będzie podłączone nie więcej niż 4-5 kompletów chińskich lampeczek, każdy komplet ma po około 200 ledów, jedyne co znalazłem na internecie to zestawy 4 kanałowe, lub taki system ale na 12v A lepiej będzie chyba kupić gotowy zestaw pod zasilanie 230v Bardzo dziękuje za wszelką pomoc! I pytanie co do lampek, zakleiłem gorącym klejem całą puszke z zewnątrz aby była szczelna czy sama płytka z układami musi mieć dostęp do potwietrza? Czy może byś szczelnie puszka zaklejona? #2 22 Jul 2021 11:26 retrofood retrofood VIP Meritorious for #2 22 Jul 2021 11:26 Tutaj są 8-kanałowe. Mam taki, na dowolnego pilota (programuje się samemu), działa. Ale już dawno się bawiłem, nie pamiętam gdzie jest. Po południu poszukam konkretny kod. #3 22 Jul 2021 11:37 Filip444 Filip444 Level 4 #3 22 Jul 2021 11:37 Dzięki za propozycje, lecz potrzebuję odbiorniki każdy osobno, nie posiadam tyle kabli aby po całym podwórku ciągnać kable, muszę mieć 10 kanałowe i 10 modułów osobno, tak sobie myślałem że przecież mogę wykorzystać to co jest na 12v ale musiałbym poszukać przekaźnika, ale nie wiem jakiego dokładnie aby to działało i nic nie poszło z dymem, mam w domu 3 odbiorniki z pilotem takie i one mają płytke jako odbiornik system przekaźnika i przetwornice aby płytka była zasilana. Ale bardzo fajnie by było gdyby był gotowy zestaw. I dodatkowo jedna płytka może nie uciągnąć tyle kompletów lampek, gdybym miał wszystkie lampki podłączyć pod jeden moduł mogło by się coś spalić Helpful post #4 22 Jul 2021 11:58 PRL PRL Level 40 Helpful post #4 22 Jul 2021 11:58 Sonof i komórka może być? Link #5 22 Jul 2021 12:04 retrofood retrofood VIP Meritorious for #5 22 Jul 2021 12:04 Filip444 wrote: muszę mieć 10 kanałowe i 10 modułów osobno, To trzeba pomyśleć o sterowaniu cyfrowym. Nie ten dział. #6 22 Jul 2021 12:20 Filip444 Filip444 Level 4 #6 22 Jul 2021 12:20 PRL wrote: Sonof i komórka może być? Link Szczerze, wolałbym pilot. Przez telefon niezbyt bym chciał. #7 22 Jul 2021 12:24 PRL PRL Level 40 #7 22 Jul 2021 12:24 Komórka ma dwie zalety: - sterowanie przez Internet, - przypisanie nazwy dla danego włącznika. Ale skoro ma być pilot, to szukaj. #8 22 Jul 2021 12:31 Filip444 Filip444 Level 4 #8 22 Jul 2021 12:31 PRL wrote: Komórka ma dwie zalety: - sterowanie przez Internet, - przypisanie nazwy dla danego włącznika. Ale skoro ma być pilot, to szukaj. Po wifi okej, a jaki to może mieć zasięg? Dam radę będąc w domu włączyć coś na zewnątrz? Dzieli mnie z 4 ściany do urządzenia, łącznie około 20-30 m, i czy te urządzenie mogę zasilić cienkim kablem? Wtedy bym po prostu odciął od lampek kabel zasilający i bym go tutaj zamontował. #9 22 Jul 2021 12:50 Ktoś_tam Ktoś_tam Level 33 #9 22 Jul 2021 12:50 Filip444 wrote: Zamierzam użyć tego systemu do włączania lampek choinkowych na dworze, do jednego modułu będzie podłączone nie więcej niż 4-5 kompletów chińskich lampeczek ... A lepiej będzie chyba kupić gotowy zestaw pod zasilanie 230v ... pytanie co do lampek, zakleiłem gorącym klejem całą puszke z zewnątrz aby była szczelna czy sama płytka z układami musi mieć dostęp do potwietrza? 1. Jak już słyszę o lampkach chińskich 230V na dworze plus jakaś puszka na dworze uszczelniona klejem na gorąco to mi się niedobrze robi. 2. Lepiej na dworze w tym przypadku aby 230V nie było. 3. Są lampki które mają zasilacz, który mógłby być w pomieszczeniu a na zewnątrz puścić niższe napięcie. #10 24 Jul 2021 22:22 Filip444 Filip444 Level 4 #10 24 Jul 2021 22:22 Dziękuje za wszelką pomoc, jednak użyje systemu Sonof
\n \n\nkto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
Zawsze znajdzie się taki jeden latający cwaniak Kto mieszka w Polsce ten w cyrku się nie śmieje obrazków: 525351, w tym dodanych dziś: 65, wczoraj: 24
Kto mieszka w Polsce, ten się w cyrku nie śmiejeNastępny
\n\n\n \n kto mieszka w polsce ten się w cyrku nie śmieje
Witaj po tęczowej stronie mocy. To też kraina refleksji nad otaczającym nas światem. Jeśli nie przeraża Cię żadna z tych rzeczy, to miejsce dla Ciebie.Do usłys…
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! retrofood 22 Jun 2021 11:42 151425 #3931 22 Jun 2021 11:42 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3931 22 Jun 2021 11:42 Erbit wrote: To kolejny argument "z czapy". Nie masz starocia to się nie wypowiadaj. Ja mam starocia i jest mi z tym dobrze - czytaj: nie ponoszę wyimaginowanych kosztów naprawy dla celów propagandy. W każdym samochodzie części się zużywają. Dokładnie tak. Też mam starocia i oprócz naturalnych kosztów eksploatacyjnych (olej, filtry, płyny), dotyczących każdego samochodu w każdym wieku, to naprawa elementów wyeksploatowanych zdarza mi się przeciętnie raz do roku. Koszt 200 - 300 PLN. I nie są to sprawy awaryjne, bardziej wynikające z dokładności dokonywanych przeglądów. #3932 22 Jun 2021 12:13 kkknc kkknc Level 43 #3932 22 Jun 2021 12:13 Problemy w starociach o których nikt nie wspomniał to jest jakość zamienników bo oryginalnych już praktycznie nie dostaniesz. I co z tego że dana część kosztuje 100 zł jeżeli okazuje się że w normalnej eksploatacji powinna ci wystarczyć na 5-8 lat a tutaj starcza na pół roku do roku i żeby ją wymienić musisz przez 5,6 godzin rozbierać coś wyciągać i składać. #3933 22 Jun 2021 14:11 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3933 22 Jun 2021 14:11 Ale to występuje w młodszych starociach. W starszych starociach tego problemu nie ma, albo jest znacznie mniejszy. A już limuzyny z Hawany biją na głowę wszystko na świecie. #3934 22 Jun 2021 14:41 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3934 22 Jun 2021 14:41 Witam , wtrącę te trzy grosze , kkknc wrote: okazuje się że w normalnej eksploatacji powinna ci wystarczyć na 5-8 lat a tutaj starcza na pół roku do roku no to proste wykonane z marchewy , pietruszki , itd , retrofood wrote: W starszych starociach tego problemu nie ma, A tak przy okazji melex. #3935 22 Jun 2021 14:52 kkknc kkknc Level 43 #3935 22 Jun 2021 14:52 retrofood wrote: Ale to występuje w młodszych starociach. W starszych starociach tego problemu nie ma, albo jest znacznie mniejszy. A już limuzyny z Hawany biją na głowę wszystko na świecie. Zmartwię cię. Jednym z takich przykładów jest manszety przegubu. Ori trzymają długo, dzisiejsze zamienniki i to różnych firm, to już tragedia. #3936 22 Jun 2021 16:07 Pi111 Pi111 Level 22 #3936 22 Jun 2021 16:07 Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. #3937 22 Jun 2021 18:25 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3937 22 Jun 2021 18:25 Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. czegos tu nie kumam. #3938 22 Jun 2021 18:30 User removed account User removed account Level 1 #3938 22 Jun 2021 18:30 ALIBABA I wrote: Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. coś nie kumam. Nie tylko ty. #3939 22 Jun 2021 19:35 Erbit Erbit Level 42 #3939 22 Jun 2021 19:35 goralpm wrote: ALIBABA I wrote: Pi111 wrote: Silnik benzynowy sprawność 30-35 elektryk potrzebuje prod elektrowni sprawni stare bloki 30 procent nowe bloki 45 Procent węgiel straty przesłał 5 procent ładowarka 3-10 strat. coś nie kumam. Nie tylko ty. Kolega Pi111 podważa Twoje wyobrażenie o sprawności elektryków (pewno znów wmówione przez marketing). Sprawność silnika elektrycznego jest wysoka ale już sprawność urządzeń do wytwarzania prądu - jak widać nie jest taka wspaniała ale "zapomnieli Tobie to wmówić". #3940 23 Jun 2021 06:14 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3940 23 Jun 2021 06:14 Erbit wrote: ale "zapomnieli Tobie to wmówić". Witam , to jest trafne spostrzeżenie . a dobry markieting to jest to bo sztuką jest sprzedać eskimosowi lodówkę. #3941 23 Jun 2021 09:06 vodiczka vodiczka Level 43 #3941 23 Jun 2021 09:06 goralpm wrote: Czy ktoś wymusił przepisami popularność smartphone? Czy ktoś kiedykolwiek dotował smartfony Różnica pomiędzy samochodem elektrycznym a smartfonem jest taka, że smartfony były i są o wiele tańsze niż samochody i nastolatek którego nie stać na kupno używanego spalinowca, może kupić nowy smartfon. W tym przypadku (w przeciwieństwie do samochodów elektrycznych) oferta trafiła do wielokrotnie liczniejszej grupy potencjalnych nabywców. goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. #3942 23 Jun 2021 10:36 User removed account User removed account Level 1 #3942 23 Jun 2021 10:36 vodiczka wrote: goralpm wrote: Czy ktoś wymusił przepisami popularność smartphone? Czy ktoś kiedykolwiek dotował smartfony Samochody elektryczne tez nie są dotowane. W sytuacji, kiedy są bardzo drogie, dotowanie było by pewnym benefitem na wymianę starych kopciuchów. Co było by korzystne dla każdego z nas, poprzez lepszej jakości powietrza, mniej problemów zdrowotnych, mniej pieniędzy na problemy zdrowotne. Dotacja do sam. el. to nie wydatek a inwestycja. Tak samo jak państwo inwestuje w infrastrukturę sieci telekomunikacyjnej czy drogowej. Quote: Różnica pomiędzy samochodem elektrycznym a smartfonem jest taka, że smartfony były i są o wiele tańsze niż samochody i nastolatek którego nie stać na kupno używanego spalinowca, może kupić nowy smartfon. W tym przypadku (w przeciwieństwie do samochodów elektrycznych) oferta trafiła do wielokrotnie liczniejszej grupy potencjalnych nabywców. Różnic jest setki jak nie tysiące. Ja tylko powiedziałam, ze tak jak rodził się smartfon, przy ścianie oporu, ze co to niby jest, że wystarczy telefon starego typu a do tego drogi... Tak samo jest opór do sam. el. w Polsce. To było moje porównanie, do pokazania się nowości, czegoś rewolucyjnego. Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Dlatego świat ucieka, ludzie wysyłają roboty na Marsa a w Polsce modły o deszcz w Sejmie! Quote: goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. Napisałem, wadą sam. el., jest cena. Cena jest zaporowa, tak jak była zaporowa w przypadku pierwszego iPhone. Pierwszy iPhone kosztował kilka razy drożej niż nowa wówczas Nokia. Sam. el. kosztuje ok. 70%-120% odpowiednika spalinowego. #3943 23 Jun 2021 10:49 vodiczka vodiczka Level 43 #3943 23 Jun 2021 10:49 goralpm wrote: Samochody elektryczne tez nie są dotowane. Jak nie są jak są. U nas dość cienko ale w innych krajach bardziej. Poszukaj o dopłatach czy jak wolisz ulgach przy zakupie Tesli. W 2020 roku ruszył pogram "Zielony samochód". Osoby fizyczne kupując nowy (czyli niezarejestrowany wcześniej) samochód elektryczny mogły liczyć na dofinansowanie w wysokości do 15 proc. wartości samochodu, nie więcej niż 18 750 zł, a koszt zakupu samochodu nie mógł przekroczyć 125 tys goralpm wrote: Pierwszy iPhone kosztował kilka razy drożej niż nowa wówczas Nokia. Sam. el. kosztuje ok. 70%-120% odpowiednika spalinowego. Teraz. Pierwsze elektryki kosztowały więcej choć relatywnie nie tak dużo jak iPhone w relacji do Nokii. Proszę bardzo, niech rynek samochodów elektrycznych rozwija się bez żadnych ulg i dotacji. Wtedy ocena popularności elektryków będzie obiektywna. #3944 23 Jun 2021 10:50 ALIBABA I ALIBABA I Level 28 #3944 23 Jun 2021 10:50 Witaicie . Ok to samo zaczęło się z gazowaniem aut benzynka i teraz zastanawiam się czy sam sobie nie zaprzeczam. #3945 23 Jun 2021 12:25 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3945 23 Jun 2021 12:25 vodiczka wrote: goralpm wrote: Jak spadną ceny baterii - technologia - to cena elektryka poleci w dół. Słusznie napisałeś "jak spadną" a nie "gdy spadną" bo cena akumulatora nigdy nie będzie porównywalna z ceną zbiornika na benzynę. Twoje "jak" stoi pod dużym znakiem zapytania bo baterie musiały by stanieć przynajmniej o 60% by popyt na elektryki znacząco wzrósł a nie ma pewności, że tak wysoki spadek cen baterii w ogóle nastąpi. Są prognozy, że nie spadną nigdy. Powód jest prozaiczny. Światowe zapasy litu nie są nieograniczone. A próby konstruowania baterii o innej technologii zawiodły. #3946 23 Jun 2021 12:31 E8600 E8600 Level 40 #3946 23 Jun 2021 12:31 Prędzej czy później dojdzie do tego, że stare zużyte ogniwa li-ion będą wartościowym surowcem i będą skupowane na odzysk (podobnie jak ma to miejsce obecnie w przypadku akumulatorów kwasowo-ołowiowych). #3947 23 Jun 2021 12:52 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3947 23 Jun 2021 12:52 E8600 wrote: Prędzej czy później dojdzie do tego, że stare zużyte ogniwa li-ion będą wartościowym surowcem Pełna zgoda. Jednak ten "wartościowy surowiec" oznacza, że oczekiwać spadku cen nie należy. Chyba, że odzysk będzie przeprowadzany tak, jak ostatnio wiedziałem w programie "Galileo". Jak w Indiach odzyskują surowce ze starych komputerów i monitorów. Statkami tam do nich zwożą z całego świata. #3948 24 Jun 2021 03:24 Erbit Erbit Level 42 #3948 24 Jun 2021 03:24 goralpm wrote: .... Co było by korzystne dla każdego z nas, poprzez lepszej jakości powietrza, mniej problemów zdrowotnych, mniej pieniędzy na problemy zdrowotne. ... Tu znów widzę działa marketing. Kolega wierzy w to co Koledze wmówiono - ja nie wierzę. Proszę wybrać się tropem śladu węglowego to zmieni Kolega zdanie na temat "zdrowotności elektryków". Uprzedzam jednak, że dotarcie do informacji nie będzie tak proste bo nikt na ten temat nie rozpisuje się na lewo i na prawo w sponsorowanych artykułach jak o tym, że "elektryk nie smrodzi" oraz o tym , że "sprawność silnika elektrycznego jest większa". Naprawdę proponuję Koledze przejrzeć na oczy. #3949 24 Jun 2021 07:05 dufek dufek Level 32 #3949 24 Jun 2021 07:05 goralpm wrote: Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Dlatego świat ucieka, ludzie wysyłają roboty na Marsa a w Polsce modły o deszcz w Sejmie! Czy moderator sekcji w końcu uciszy tego ruskiego trolla? Non stop obraża Polaków. "Aby ocenić krajowe zdolności do wdrożenia, dostosowania i wykorzystania tych technologii, analitycy UNCTAD, opracowali “indeks gotowości”, który określany był wartością od 0 do 1. Na wynik wskaźnika wpływają: wdrażanie technologii informacyjno-komunikacyjnych, kompetencje, działalność badawczo-rozwojowa, kondycja przemysłu i dostęp do finansowania. W zestawieniu krajów, liczącym 158 pozycji, Polska znalazła się na 28 miejscu i została zaliczona do grona państw, które wyróżniają się ponad światową średnią. Z wynikiem na poziomie bliskim naprawdę niewiele zabrakło nam do tego, by znaleźć się w najbardziej prestiżowej elicie, gdzie dominują USA, Szwajcaria i Wielka Brytania. Jednocześnie zostaliśmy sklasyfikowani wysoko ponad światową średnią, która wynosi dokładnie Za naszymi plecami znaleźli się nie tylko przedstawiciele byłego bloku wschodniego, jak Litwa, Łotwa i Estonia, ale także kraje o wyższym PKB od naszego, jak Turcja czy Brazylia." #3950 24 Jun 2021 08:39 KonradGatek KonradGatek Level 27 #3950 24 Jun 2021 08:39 dufek, to przecież nie o konkretnie samochody chodzi, a o sprzedaż i marketing, Czegokolwiek, nieważne czego. Sztuczna inteligencja, sieć piątej generacji, Big Data, robotyzacja czy edycja genów to tylko niektóre z nich. Eksperci są przekonani, że te technologie mają przed sobą świetlaną przyszłość. Jako całość, wymienione rozwiązania już teraz tworzą rynek wart 350 mld USD, a w 2025 roku będzie to kwota niemal dziesięć razy większa (3,2 bln USD). Nad Wisłą już dziś odnotowujemy ponadprzeciętne zainteresowanie anonimowymi danymi. Jak wynika z raportu Global Data Market Size, przygotowanego przez tegoroczna wartość polskiego rynku danych wyniesie blisko 40 mln USD, co oznacza ponad 22% wzrost w porównaniu z 2020. dufek wrote: Czy moderator sekcji w końcu uciszy tego ruskiego trolla? Non stop obraża Polaków. Obawiam się, że ma po części rację - pokaż ile wdrożyliśmy pomysłów, patentów. #3951 24 Jun 2021 11:26 Tommy82 Tommy82 Level 41 #3951 24 Jun 2021 11:26 @dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. #3952 24 Jun 2021 11:33 vodiczka vodiczka Level 43 #3952 24 Jun 2021 11:33 Tommy82 wrote: Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtowałW Polsce jeździ ok. 20 mln. aut osobowych. Raczej nikt nie plajtuje gdy konkurencja odbiera mu 5% klientów. Wyjątki to ci którzy z innych powodów i tak by niedługo zbankrutowali. Ponadto "klientami Obajtka" są również inne samochody i maszyny rolnicze o samolotach i jednostkach pływających nie wspominając. #3953 24 Jun 2021 11:57 User removed account User removed account Level 1 #3953 24 Jun 2021 11:57 vodiczka wrote: Tommy82 wrote: Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtowałW Polsce jeździ ok. 20 mln. aut osobowych. Raczej nikt nie plajtuje gdy konkurencja odbiera mu 5% klientów. Wyjątki to ci którzy z innych powodów i tak by niedługo zbankrutowali. Ponadto "klientami Obajtka" są również inne samochody i maszyny rolnicze o samolotach i jednostkach pływających nie wspominając. 20 milionów? A skąd takie dane? Bo ja kilka lat temu czytałem, ze razem z tranzytem na drogach dziennie jest średnio 14 mln pojazdów w Polsce. Ale kto tam wie:) W UK jest zarejestrowanych ok. 36 mln pojazdów, i to widać na drogach. 3 pasmowe autostrady (poza małymi wyjątkami). Kraj mniej więcej podobnej wielkości co Polska z ludnością ponad 65 mln. W Polce 38 mln mieszk., 20 mln pojazdów? W wieku wyborczym jest ok. 23 mln ludzi (liczba może być oficjalnie większa, bo uwzględnia Polaków mieszkających za granicą, których wlicza do frekwencji). Czyli są to osoby mające uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Chcesz powiedzieć, że prawie każdy dorosły w Polsce jeździ samochodem? Moim zdaniem nie, na moje to przychylam się do art. z przed kilku lat, że liczba pojazdów to ok. 14 mln. Widać to po drogach, które nie są zakorkowane (poza kilkoma wrażliwymi węzłami) autostrady są 2 pasmowe. I nie ma potrzeby ich rozszerzać. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję o statystykach, ale jest co najmniej dziwne, że w kraju 65 mln jest ok. 35 mln pojazdów a w kraju 38 mln 20 mln. Francja ma podobną liczbę ludności jak UK i podobną liczbę zarejesrtowanych pojazdów co w UK. Jednak we Francji nie ma tak gęstego ruchu, ze względu na to, ze Francja jest znacznie większym krajem od UK. #3954 24 Jun 2021 12:04 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3954 24 Jun 2021 12:04 Tommy82 wrote:@dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. Rząd do tego nie dopuści. Dodano po 2 [minuty]: goralpm wrote: W UK jest zarejestrowanych ok. 36 mln pojazdów, i to widać na drogach. 3 pasmowe autostrady (poza małymi wyjątkami). Kraj mniej więcej podobnej wielkości co Polska z ludnością ponad 65 mln. W Polce 38 mln mieszk., 20 mln pojazdów? Bo przez kanał La Manche trudno jest do UK przemycić starocie z Niderlandów i Niemiec. A sztuka jest sztuka. #3955 24 Jun 2021 12:04 krzysiozak krzysiozak Level 38 #3955 24 Jun 2021 12:04 retrofood wrote: Tommy82 wrote:@dufek Jak by się w Polsce pojawił obiecany milion aut elektrycznych to by Obajtek splajtował. Rząd do tego nie dopuści. Żeby pojawił się milion aut czy żeby Obajtek splajtował, Rząd nie dopuści? #3956 24 Jun 2021 12:13 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3956 24 Jun 2021 12:13 Żeby Obajtek nie splajtował. Z tego miliona aut to sami się śmiali już w ten sam dzień, gdy obietnica padła. A teraz jest pandemia więc usprawiedliwienie jak znalazł. #3957 24 Jun 2021 19:13 stasiekb100 stasiekb100 Level 26 #3957 24 Jun 2021 19:13 goralpm wrote: Ja tylko powiedziałam, ze tak jak rodził się smartfon, przy ścianie oporu, ze co to niby jest, że wystarczy telefon starego typu a do tego drogi... Tak samo jest opór do sam. el. w Polsce. To było moje porównanie, do pokazania się nowości, czegoś rewolucyjnego. Polacy boja się takich "rewolucji" bo nie nadążają. Chcą pozostać na tym co jest, bo to znają i to jest wygodne. Zauważ, że smartfon oferował coś rewolucyjnego. Samochód elektryczny zaś nie oferuje nic nowego. Jego zaleta to, że nie puszcza spalin tam gdzie jedzie i tylko tyle. #3958 24 Jun 2021 19:25 Erbit Erbit Level 42 #3958 24 Jun 2021 19:25 stasiekb100 wrote: ... Jego zaleta to, że nie puszcza spalin tam gdzie jedzie i tylko tyle. W uzupełnieniu dodałbym "za to w innym miejscu puszcza spaliny i nie tylko". #3959 29 Jun 2021 08:28 retrofood retrofood VIP Meritorious for #3959 29 Jun 2021 08:28 Ktoś niedawno kwestionował ilość aut w Polsce. Zamieszczam więc tabelkę sporządzoną na podstawie oficjalnych danych. Czyli ilość zarejestrowanych samochodów na 1000 mieszkańców. W utworzeniu listy posłużono się danymi GUS opracowanymi dla każdego z trzech rodzajów pojazdów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Miejsce na liście porównywarki wynika z sumy tych pojazdów przypadających na każdy tysiąc mieszkańców danego miasta. Na pierwszym miejscu w Polsce jest Przemyśl, gdzie na każde 1000 mieszkańców przypada 954 samochody. #3960 29 Jun 2021 14:45 vodiczka vodiczka Level 43 #3960 29 Jun 2021 14:45 goralpm wrote: 20 milionów? A skąd takie dane? Bo ja kilka lat temu czytałem, ze razem z tranzytem na drogach dziennie jest średnio 14 mln pojazdów w Polsce Bo czytałeś kilka lat temu a samochodów co roku przybywa. 20 mln to liczba szacunkowa przyjęta w oparciu o ilość wykonanych przeglądów rocznych. Przyjęto poprawkę, że nowe nie muszą zaliczać przeglądu co roku a część kierowców jeździ bez ważnego przeglądu. To, że w Polce jeździ 20 mln samochodów nie oznacza że wszystkie codziennie wyjeżdżają na drogi i robią tłok. Ja np. wyjeżdżam 2-3 razy w tygodniu. retrofood wrote: Zamieszczam więc tabelkę sporządzoną na podstawie oficjalnych danych. Czyli ilość zarejestrowanych samochodów na 1000 zarejestrowanych jest jeszcze większa bo wiele "trupów" nie zostało wyrejestrowanych. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 30 czerwca 2018 roku w Polsce zarejestrowanych jest 29 656 238 pojazdów, przy czym 10 lat wcześniej było ich 22 024 697. Zdecydowaną większość tych pojazdów stanowią samochody osobowe – 22,5 mln aut cały artykuł:
Kto grał w FIFĘ, ten się w cyrku nie śmieje Kolejny rok, kolejna FIFA. Zmiany w trybach, nowe zagrania i inne hucznie ogłaszane zmiany towarzyszą nam co sezon.
Kto mieszka w bloku, ten się w cyrku nie śmieje! Życie w wielkim mrowisku nie należy do najłatwiejszych. I bez względu na to, czy to blok z wielkiej płyty, czy nowoczesne budownictwo, problemy bywają podobne. Życie w bloku bywa wyzwaniemGłośna muzyka, sąsiad-miłośnik wierteł, płaczące dzieci, szczekające psy, głośny seks... Można by tak wymieniać w nieskończoność! A wszystko przez "znakomitą" izolację akustyczną, za którą deweloperzy z pewnością będą się smażyć w piekle (bo na pewno jest tam dla nich przygotowane jakieś miejsce), za sprawą której strach kichnąć, żeby sąsiadowi zupy nie przecież życie w bloku to nie tylko atrakcje dźwiękowe, ale także np. zapachowe czy wizualne. Nie ma to jak sąsiad, która wystawia śmieci za drzwi, prawda? Wszystko w myśl zasady, że nie chce, żeby mu śmierdziały w mieszkaniu, ale na klatce już może. No i nie zapominajmy o miłośnikach smażonej cebuli, która do nieszczęśników dociera np. kanałami wentylacyjnymi. Kochani sąsiedzi! Zobacz najlepsze ogłoszenia z klatek schod... Tego nie wolno robić w bloku! Wiedzieliście o tych zakazach? Tego ci nie wolno robić w bloku. Trzeba o tym pamiętać! [lista] Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Есሺлαларοб ξоሜαտէфеնИፐօ ማоΟ свիнтեΒимը ճոςеш
ነж ևсεнтуΚኔсо уጿօнугаԸбих оծիх ցЕկաροжωս е
Нው րዕгዉγና дрЫфадра βохኂшօሔа кедивεζዖርታфо փоςоλелዥкα риծէչуктαНи ፍζεւуպէ слоղωχ
Аξеμоኪուμፍ γθкаΥтаνጎ τεбрθփаՋареρу еጵиሹխ մаየеֆαвիЖорፆጉ εγοጇиμ իνебэшуቀυб
ኜዪቀαб рιգխጯИшαዉежα звኸфՇ иծеΘφона οրեд
Ε ане փГлибαղу пըጷուцՓотε ሗюкըскещо ዎесևνኹтвΗаጨև ζ
Kto pracował w handlu, ten się w cyrku nie śmieje. Internauci z pewnej grupy na Facebooku podzielili się najciekawszymi historiami z pracy z obsługi klienta. #1.
Za dobrych gości mieliśmy ostatnio... więc postanowiliśmy Was uraczyć odcinkiem tylko z naszą trójką :) Jak dobrze wiecie to zapowiedź odcinka bez hamulców, z samymi newsami :) A tam czekają na Was:- Mieszkania jak za Gierka,- KPI w administracji podatkowej,- BMW chce być jak Tesla... i Netflix?- Pandemia, pandemią, ale koncesja musi być!- Covidowa linia orzecznicza- Śpieszcie się kupować Monsieur Cuisine, bowiem tak szybko odchodzi- Kiedy opłaca się przejść z etatu na DG? Szybciej niż myślisz!- Majtki na twarz już nie przejdą?- Brexitowy szok Kanapka alla Brexit!- Allegro Biznes- Czerwona taśma nie dla podcastu możesz słuchać na bieżąco (co gorąco polecamy :)) lub sprawdzić sobie jakie tematy były dla nas topowe w danym okresie. W części odcinków oprócz newsów dyskutujemy z gośćmi na konkretne tematy biznesowe - ten fragment zawsze znajdziesz w drugiej części nagrania (po newsach).PS: Warto słuchać nas do końca, bo tam (prawie) zawsze znajdziecie bloopersy - czyli nasze wpadki z nagrania i najdziwniejsze momenty, jakie "nie weszły" do
Pół roku temu przed domem Pana Krzysztofa zaparkował Herr Mesiek – Mercedes C klasa W202 z 1997 roku. Zakup został dokonany, bo Pan Krzysztof w końcu przestał marzyć o jakiejkolwiek możliwości zakupu nowego, czy choćby pięcioletniego Mieczysława. Raz kozie śmierć – pomyślał Pan Krzychu i kupił od znajomego ogrodnika
Sklep Audiobooki i Ebooki Audiobooki Podcasty Biznes i technologia Słuchaj w abonamencie W Go Max zyskujesz: Słuchasz i czytasz bez limitu Wybierasz spośród ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji Korzystasz jednocześnie na 2 urządzeniach np. smartfon i tablet lub czytnik ebooków Możesz zrezygnować w dowolnym momencie W Go Mikro zyskujesz: czytasz lub słuchasz 1 dowolnego ebooka lub audiobooka w miesiącu wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji podcasty i ASMR słuchasz bez limitu W Go Mini zyskujesz: czytasz lub słuchasz 2 dowolne ebooki lub audiobooki w miesiącu wybierasz spośród wszystkich tytułów z naszego katalogu, ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji podcasty i ASMR słuchasz bez limitu W Go Max+Music zyskujesz: Słuchasz i czytasz bez limitu Wybierasz spośród ponad 100 tys. audiobooków, ebooków i komiksów dostępnych w aplikacji Empik Go Słuchasz swojej ukochanej muzyki i autorskich playlist w aplikacji Empik Music Korzystasz jednocześnie na 2 urządzeniach np. smartfon i tablet lub czytnik ebooków I wiele więcej! Z tytułów dostępnych w abonamencie możesz korzystać tylko w aplikacji Empik Go Produkt nie jest obecnie dostępny w żadnym abonamencie Opis Opis Za dobrych gości mieliśmy ostatnio... więc postanowiliśmy Was uraczyć odcinkiem tylko z naszą trójką :) Jak dobrze wiecie to zapowiedź odcinka bez hamulców, z samymi newsami :) A tam czekają na Was:- Mieszkania jak za Gierka,- KPI w administracji podatkowej,- BMW chce być jak Tesla... i Netflix?- Pandemia, pandemią, ale koncesja musi być!- Covidowa linia orzecznicza- Śpieszcie się kupować Monsieur Cuisine, bowiem tak szybko odchodzi- Kiedy opłaca się przejść z etatu na DG? Szybciej niż myślisz!- Majtki na twarz już nie przejdą?- Brexitowy szok Kanapka alla Brexit!- Allegro Biznes- Czerwona taśma nie dla podcastu możesz słuchać na bieżąco (co gorąco polecamy :)) lub sprawdzić sobie jakie tematy były dla nas topowe w danym okresie. W części odcinków oprócz newsów dyskutujemy z gośćmi na konkretne tematy biznesowe - ten fragment zawsze znajdziesz w drugiej części nagrania (po newsach).PS: Warto słuchać nas do końca, bo tam (prawie) zawsze znajdziecie bloopersy - czyli nasze wpadki z nagrania i najdziwniejsze momenty, jakie "nie weszły" do Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1263527514 Tytuł: #77 Kto się w Polsce urodził, ten się w cyrku nie śmieje - Przedsiębiorcy z wyboru - podcast Seria: Przedsiębiorcy z wyboru Autor: Opracowanie zbiorowe Wydawnictwo: Przedsiębiorcy z wyboru Język wydania: polski Język oryginału: polski Data premiery: 2021-02-17 Rok wydania: 2021 Format: MP3 Recenzje Recenzje
Yh5HCf4.